Mikołajki next part ;)
Poniedziałek był dla mnie bardzo miły i oczywiście pod hasłem Interendo ;)
Dostałam dwie paczki ;) Jedna to było moje zamówienie od Ber de Ver.
Szalone zakupy zabrały mi część oszczędności i listonosz nie zostawił awio, juz umierałam z niecierpliwości... Myślałam, że komuś coś zrobię, ale pani na poczcie sprawdziła i okazało się, że jest pudelko dla mnie i oczekuje od piątku...Pan listonosz dostanie wciry!! Różowa Pada uz wypróbowana,całkiem fajnie sie spisuje i nawet dobrze usunął kreskę z nowego "al lajnera" ;)
Druga paczka przyniesiona przez kuriera (z poczty polskiej, podobno) ;P
Był to mój prezent w ramach Kolorowych Boxowych Mikołajek z Hello Kitty ;) Moją parą okazała się współwinna tego przedsięwzięcia Terii z blogu Kolorowy Świat Terri, która podsunęła pomysł Pacie...
Bardzo obawiałam się reakcji mojej pary na mój box, bo nie był kosmetyczny... Wrzuciłam tam kilka lakierów i krem i coś jeszcze ale gównymi składnikami były ciasteczka i moje rękodzieła;)
A teraz co ja znalazłam:
Coś słodkiego. Ja nie wiem ale mój A; ledwo wszedł do mieszkania (ja podgrzewałam obiad) i po minucie słyszę "Widzę że ktoś mi zostawił coś słodkego". Normalnie nie wierzę, ale że nie przepadam za Kasztankami i Malagą oddałam mu je zastrzegając ,że o tej małej buteleczce <3 POLSKĘ może zapomnieć!!Wpadła mu w łapki i oddać nie chciał ;) Skarpetki też chcę zwędzić ;)
Aha i wosk ;) Całkiem fajny zapach.
Naklejki zaraz wyróbuje, choć ja nie jestem tak zdolna jak Teri ;)
Mr Frostym mam zeszłoroczną edycję i tak kochałam, że jak tylko dostałam tą paczuszkę płyn wlałam do kapieli wieczornej ;) Żel peelingujący Pomarańcza i migdał od Yves Rocher nie znam ale chętnie się zaprzyjaźnię. A balsam w spray?? wow fajne, choć pierwsza myśl "czy ja dostałam samoopalacz?" :P
O kuli z Organique nie będę dużo pisać, kocham ich produkty ;)
Mydełko tak pachniało, że jak otworzyłam pudełko zaraz je wyczułam.
Peeling z Naturia miałam truskawkę i uwielbiałam go więc Idealny... Krem Shefood już wczoraj wypróbowałam, fajny jest ;) A paletka no cóż lubie paletki ;P
Tusz się wyróbuje, błyszczyk idealny kolor, a kredka mimo iż wolę niebieskie, to ta zieleń ma ciekawy odcień ;)
Krem do rak, widzę pierwszy raz na oczy takie cudo ale pachnie dosłownie jak sorbet z owoców egzotycznych...Perfumy słodka buteleczka :*
Próbki i jak tu jej nie kochać ;)
Kochana Terii po takiej ilości kosmetyków to ja z wanny wyjdę dopiero za rok ;) Trafiłaś ze wszystkim!! Mam tylko wyrzuty sumienia, że ode mnie dostałas tak skromny prezent...
Dostałam dwie paczki ;) Jedna to było moje zamówienie od Ber de Ver.
Szalone zakupy zabrały mi część oszczędności i listonosz nie zostawił awio, juz umierałam z niecierpliwości... Myślałam, że komuś coś zrobię, ale pani na poczcie sprawdziła i okazało się, że jest pudelko dla mnie i oczekuje od piątku...Pan listonosz dostanie wciry!! Różowa Pada uz wypróbowana,całkiem fajnie sie spisuje i nawet dobrze usunął kreskę z nowego "al lajnera" ;)
Druga paczka przyniesiona przez kuriera (z poczty polskiej, podobno) ;P
Był to mój prezent w ramach Kolorowych Boxowych Mikołajek z Hello Kitty ;) Moją parą okazała się współwinna tego przedsięwzięcia Terii z blogu Kolorowy Świat Terri, która podsunęła pomysł Pacie...
Bardzo obawiałam się reakcji mojej pary na mój box, bo nie był kosmetyczny... Wrzuciłam tam kilka lakierów i krem i coś jeszcze ale gównymi składnikami były ciasteczka i moje rękodzieła;)
A teraz co ja znalazłam:
Coś słodkiego. Ja nie wiem ale mój A; ledwo wszedł do mieszkania (ja podgrzewałam obiad) i po minucie słyszę "Widzę że ktoś mi zostawił coś słodkego". Normalnie nie wierzę, ale że nie przepadam za Kasztankami i Malagą oddałam mu je zastrzegając ,że o tej małej buteleczce <3 POLSKĘ może zapomnieć!!Wpadła mu w łapki i oddać nie chciał ;) Skarpetki też chcę zwędzić ;)
Aha i wosk ;) Całkiem fajny zapach.
Naklejki zaraz wyróbuje, choć ja nie jestem tak zdolna jak Teri ;)
Mr Frostym mam zeszłoroczną edycję i tak kochałam, że jak tylko dostałam tą paczuszkę płyn wlałam do kapieli wieczornej ;) Żel peelingujący Pomarańcza i migdał od Yves Rocher nie znam ale chętnie się zaprzyjaźnię. A balsam w spray?? wow fajne, choć pierwsza myśl "czy ja dostałam samoopalacz?" :P
O kuli z Organique nie będę dużo pisać, kocham ich produkty ;)
Mydełko tak pachniało, że jak otworzyłam pudełko zaraz je wyczułam.
Peeling z Naturia miałam truskawkę i uwielbiałam go więc Idealny... Krem Shefood już wczoraj wypróbowałam, fajny jest ;) A paletka no cóż lubie paletki ;P
Tusz się wyróbuje, błyszczyk idealny kolor, a kredka mimo iż wolę niebieskie, to ta zieleń ma ciekawy odcień ;)
Krem do rak, widzę pierwszy raz na oczy takie cudo ale pachnie dosłownie jak sorbet z owoców egzotycznych...Perfumy słodka buteleczka :*
Próbki i jak tu jej nie kochać ;)
Kochana Terii po takiej ilości kosmetyków to ja z wanny wyjdę dopiero za rok ;) Trafiłaś ze wszystkim!! Mam tylko wyrzuty sumienia, że ode mnie dostałas tak skromny prezent...
Fantastyczne paczuchy!
OdpowiedzUsuńmiły poniedzialek, ale dobrze, że ciasteczka wysyłałam, bo bym się nie doczekała na paczkę z Japonii )
UsuńŚwietny box, a zamówienie od Ber... no ja złożyłam w niedzielę i pochłonęło mi połowę wypłaty :D Ale widzę Fancl, będziesz zadowolona! A Mikołajki - mega udane ;)
OdpowiedzUsuńJak mój facet odkrył to zamówienie to pożałowałam, że na dzień dobry mu nie powiedziałam, że jedno z tego ma działać cuda na jego problemy skórne ;)
UsuńInterendo wspaniale wymyśliła z tymi Mikołajkami. :D
OdpowiedzUsuńZa rok też się bawimy, prawda?
Dodaję do obserwowanych! :)
Terii jako pomysłodawca a Interendo jako wykonawca, to bombowe duo:)
UsuńSporo tych prezentów :)
OdpowiedzUsuńdziś jeszcze dostałam od rodziców jeden prezent;)
UsuńWidać, że byłaś bardzo grzeczna w tym roku :D
OdpowiedzUsuńmoże nikt nie zauważy tych moich rogów pod aureolką ;P
UsuńTerri zaszalała :) Jak widzę nasze wszystkie Hello Kittowe paczki wyglądają obłędnie :)
OdpowiedzUsuńtroszeczkę ;)
UsuńWidze panny Flamingi! Kurczaczki bedziesz zadowolona- zamowienie klasyk!
OdpowiedzUsuńPaczencja od Teri bomba!
Kurczaki się okaże ale micel różowy nie jest taki zły choć jestem chwilę lekko różowa po nim ;)
UsuńFantastyczne prezenty. Po prostu marzenie.
OdpowiedzUsuńniom mam się czym cieszyć ;)
Usuńale musiałaś byc grzeczna :D
OdpowiedzUsuńja grzeczna? to chyba ta aureolka na różkach trzymana ;P
UsuńAnn kochana jak skromna, Twoja paczka dała mi dużo radości i mam sporo pamiątek na żaś, bo kosmetyki się skończą i dupka.
OdpowiedzUsuńSkarpety mam akie jak Ty tylko bordowe i sa super wygodne i ciepłe, idealne na zimę ;) chociaż ja zazwyczaj na bosaka... całe życie ;)Niech wszystko służy, kąp się ile tam chcesz :D tylko żebyś nie płakała jak dostaniesz rachunek za wodę, bo ja go nie zapłacę haha
Nie dupka a denko ;)
UsuńMój A już się z nimi zaprzyjaźnił i pilnuje 9do tego ma w nosie że są damskie i za małe), bo ja też prawie zawsze na bosaka;)
Ale wiem, że on się drażni i będą moje ;)
Spoko pojadę do rodziców na święta z własnymi paczkami umilaczy kąpieli i oni się będą martwić ;)
Spora paka :)
OdpowiedzUsuńnom ;) ale się ciesze:)
UsuńFajna ta akcja! Aż żałuję, że nie wzięłam udziału w żadnych mikołajkach blogowych, ale mam taki grudzień, ze wolałam się nie podejmować, bo nie miałbym kiedy porządnie przygotować komuś prezentu.
OdpowiedzUsuńOj my przed grudniem już miałyśmy gotowe boxy w większości;)
Usuń