Moje Organique ;) czyli co dostałam w Pretty Box

Pisze ten post już chyba 3 dzień ;) Oczywiście muszę wszystko wypróbować aby ocenić, a szkoda mi otwierać kolejnego pięknego mydełka jak już jedno pachnie na cała łazienkę ;)

Oj naczekałam się na to pudełko, chyba jeszcze nigdy nie byłam tak zła na czekanie ;)
Kocham duperelki do kąpieli.. Uwielbiam relaksować się w wannie i mimo iż moja jest malutka i zazwyczaj trzymam stopy nad kranem to i tak wyleguje się tam jakąś godzinę ;)
 

 Mydełka pachnące tak cudownie,że odlot gwarantowany ;)
To z motylkiem pachnie brzoskwiniowo-malinowym. Czerwone zaś o zapachu afrykańskich kwiatów z zatopionymi ziarenkami maku, które miło dopieszczają skórę podczas stosowania. Mydła przyjemnie dopieszczają skórę dodatkowo pozostawiają przyjemny zapach.

Świeczka o owocowym zapachu, czerwona porzeczka... mrau... ten zapach będzie za mną chodził przez dłuższy czas. Uwielbiam świeczki, chyba milion razy wychodziłam ze sklepu z jakąś ;) Świeczka zawsze poprawia mi humor, jest też idealnym prezentem dla mnie jak nie wiesz co mi wsadzić w podarunek ;)

 Pianka do mycia ciała kolonialna, delikatna dla skóry pianka do mycia ciała z gliceryną organiczną, która pielęgnuje skórę podczas kąpieli. Zielona barwa bardzo miła dla oka. Zapach kojarzy mi się juz raczej z jakimiś perfumami starszej kobiety, zbyt intensywny dla mnie jeśli chodzi o samo wąchanie z pudełeczka ale w kąpieli nie jest przyjemny ;)

Różany aromat w wosku musi poczekać aż odszukam u rodziców swój kominek, chyba że ktoś mi sprezentuje takowy wcześniej, a może to się stać ;) U rodziców mam wszystko w kilkunastu pudełkach na strychu, w pokoju jak i innych kilku miejscach :) wyprowadziłam się z domu praktycznie w wieku 16 lat, gdy chodziłam do liceum, a na studiach coraz więcej z domu wywoziłam do Bydgoszczy i jak wróciłam do Łodzi część rzeczy zostawiłam w pudłach :)

Kula do kąpieli o zapachu magnolii. Delikatny zapach, przyjemna kąpiel jaką mi ona zagwarantowała powoduje tylko, że mam ochotę kupić kolejną. Skóra jest nawilżona a zapach pozostaje na dłużej.

Nie wiem czy już pisałam ale uwielbiam Organique ;) Ostatnio mam ochotę na sole w probówkach, mają tak bajeczne probówki, ze kupiłabym je same gdyby nie średnia cena ;)
W zeszłym roku kupiłam pewnej kochanej osóbce takie probówki z solą ;) Od tamtej pory ciągle tylko za mną chodzą ale muszę najpierw pomyśleć o jakimś pojemniku do ich przechowywania ;) marzy mi się tam może 5-6 probówek z różnymi solami stojące w jakimś naczyniu na wannie... To jest jedyny pewny projekt jaki znajdzie się w moim własnym domu ;)